Jeśli kiedykolwiek będziecie mieć okazję być w Austrii i jechać tamtejszą Fernpassstraße/Fernpass, czyli Przełęczą Paproć (np podążając w kierunku Eibsee i najwyższego szczytu Niemiec – Zugspitze), to koniecznie zróbcie sobie postój w okolicy jeziora Fernseinsee. My zawitaliśmy tu jadąc w kierunku Włoch, a dokładnie Lago di Resia ( „Zatopiony kościół i wycieczka rowerowa w okół jeziora”).
Te niewątpliwie urokliwe miejsce wydaje się nieźle schowane przed tłumami pokonującymi przełęcz. A warto wybrać się tu na spacer i odpocząć od zatłoczonej trasy.
Fernsteinsee, spacer wokół austriackiego jeziora
Fernsteinsee, to małe górskie jezioro zlokalizowane przy Fern Pass, w gminie Nassereith w Tyrolu . Leży na wysokości 934m n.p.m. . Jezioro jest własnością prywatną i jest popularne wśród płetwonurków – mieliśmy nawet okazję takowych spotkać podczas naszego spaceru wokół zbiornika.
Jezioro Fernsteinsee ma długość 550 metrów, szerokość do 540 metrów i głębokość do 17 metrów na południowym wschodzie i północnym wschodzie. Łączna powierzchnia jeziora to 182 222 m².
Na Fernsteinsee znajduje się wyspa, na której szczycie zlokalizowane są ruiny zamku Sigmundsburg ( o nich w dalszej części artykułu).
Start na tyłach restauracji Fernsteinsee Raststation
Nasz spacer wokół jeziora Fernsteinsee rozpoczynamy od wejścia na ścieżkę prowadzoną wokół jego brzegu. Wejście jest nieco ukryte: trzeba wejść między stoliki ulokowane na zewnątrz restauracji i przejść do wejścia po lewej stronie, za budynkiem.
Gdy pojawimy się na ścieżce, nagle z ruchliwej ulice wejdziemy do… lasu!
Ścieżka prowadzona jest tu na znacznej wysokości. Po drodze miniemy kilka ławek, na których możemy odpocząć i pooglądać widok na Fernsteinsee.
My zabraliśmy ze sobą hamak, z myślą o zjedzeniu drugiego śniadania i pobujania się z widokiem, ale ta część ścieżki temu niestety nie sprzyja. śniadanie zjedliśmy zatem przycupnąwszy na wąskiej dróżce nad samą taflą zbiornika. Też było znakomicie!
W końcu doszliśmy do otwartej przestrzeni nad jeziorem. Tutaj znajduje się też mostek, po przejściu którego dostaniemy się na wyspę. A na wyspie czeka nas wspinaczka w poszukiwaniu ruin zamku!
Jeśli również chcecie zobaczyć ruiny, za mostkiem skręćcie od razu w lewo i idźcie wzdłuż brzegu. W końcu dojdziecie do ścieżki, która prowadzi na szczyt wzgórza. Jest ona o wiele łagodniejsza niż ta, widoczna od razu za mostkiem.
Ruiny zamku Sigmundsburg (Sigmundsberg)
Zamek Sigmundsburg został zbudowany przez księcia Zygmunta Habsburga, zwanego również Zygmuntem von Österreich lub Zygmuntem der Münzreiche. Był to „hołd” (Arnold-Öttl) złożony jego pierwszej żonie, córce szkockiego króla – Eleonorze Szkockiej , którą poślubił w 1449 roku. Eleonora zamieszkała w zamku, po ukończeniu budowy zamku w 1463 roku. Nowa, spokojna lokalizacja przypadła jej bardziej od Hofburga w Innsbrucku, który jak mówiła”tętnił gośćmi”. Książę przybywał tu natomiast w celu polowań na bogatych w zwierzynę terenach. Przyjemność znajdowano również wędkując w obfitującym w pstrągi jeziorze. Odległy od ówczesnych miast zamek pełnił też funkcję schronienia, w latach 1463/65 przed szalejącą epidemią, a w 1478 r. przed Turkami. Z obliczeń konstrukcyjnych wynika, że za życia Zygmunta zamek był wielokrotnie przebudowywany, ale nigdy nie został ostatecznie ukończony.
Zygmunt, aż do swojej śmierci, kilkukrotnie wybierał zamek Sigmundsburg na miejsce swojego zamieszkania . Maksymilian I, następca, również cenił tę lokalizację jako wygodną bazę noclegową podczas polowań w Ausserfern. Z czasem zamek stracił swoją funkcję i uległ zniszczeniu. W 1703 r. mówiono, że „jest teraz opuszczony”, a w 1775 r. „zawalony zamek Sigmundsburg to o wiele bardziej kupa kamieni niż mieszkanie”.
W XIX wieku ruinami zamku zainteresował się król Bawarii Maksymilian II . Ale plany odbudowy lub przebudowy nie doszły do skutku. Przybył tu także jego syn Ludwig II , który w 1872 r. w Fernstein urządził tu swoją tajną kwaterę.
Zamek Sigmundsburg nigdy nie pełnił specjalnej funkcji militarnej, bardziej służyła temu twierdza Fernstein zlokalizowana niedaleko przy średniowiecznej drodze nad Fernpass. Brakuje zatem charakterystycznych cech zamku. Zamek na wzgórzu składał się w przybliżeniu z kwadratowej budowli z wieżami w każdym rogu i dwukondygnacyjnej kaplicy na wschodzie. Wnętrze przedzielone było centralną ścianą, na której spoczywał stromy czterospadowy dach. W 1952 roku rozpoczęto prace zabezpieczające w kaplicy, ale nie były one kontynuowane.
Hamak, hangar z łodziami i zamkowy dziedziniec.
Po zejściu ze wzgórza tą sama ścieżką, kierujemy się w prawo, okrążając wyspę i dochodzimy do mostku. Tutaj znajduje się świetna miejscówka, aby odpocząć na hamaku!
Po chwili relaksu z widokiem na jezioro Fernsteinsee i otaczające góry ruszamy dalej. Przechodzimy przez most i kierujemy się na lewo. Tym samym dochodzimy do drogi i parkingu, do którego mają dostęp chyba tylko klienci pobliskiego hotelu.
To też sympatyczne do odpoczynku miejsce!
Podążamy drogą dalej, wzdłuż płotu. Na tym odcinku mijamy teren dostępny tylko klientom hotelu/wypożyczalni łódek. Aż dochodzimy do mostu. W tym miejscu możemy wybrać, czy przechodzimy pod mostem i wchodzimy na teren zamku/hotelu, czy kierujemy się na lewo, do wypożyczalni łódek, obok której są schody na górę – do wyjścia przez restaurację (tego którym wchodziliśmy na ścieżkę na początku).
Informacje praktyczne
Gdzie zaparkować samochód przy jeziorze Fernsteinsee?
Auto możesz zostawić na bezpłatnym parkingu TUTAJ
Czy wstęp na teren Fernsteinsee jest płatny?
Nie
Ile trwa obejście jeziora Fernsteinsee?
Nam powolny spacer wraz z przystankami zajął 4h. Można szybciej, ale można też o wiele dłużej 🙂
trasa: wokół jeziora + wokół wyspy = ok. 3km
Jeśli ten wpis się Tobie spodobał, to będzie nam mega miło, gdy zostawisz komentarz i np. postawisz nam kawę! 🙂
A jeśli uważasz, że wpis warto pokazać światu będzie super, gdy udostępnisz go na swoim Facebooku, Twitterze lub Instagramie 🙂
Ponadto zachęcamy, abyś obserwował nas na naszych kanałach społecznościowych, aby żaden nowy wpis Cię nie ominął:)