Pora na kolejne miejsce, do którego wybraliśmy się przez… SERIAL. Tak! Wychodzi na to, że seriale skutecznie potrafią sprzedawać destynacje jak widać po TYM artykule, a więc bardzo polecamy sezon drugi „The White Lotus” od HBO i zabieramy Was na słoneczną Sycylię, gdzie właśnie przez Białego Lotosa wylądowaliśmy w połowie grudnia 😀
Sycylia w grudniu, czy to ma sens?
Wchodzi na to, że tak. Sycylia zimą jest wspaniałym miejscem do ucieczki przed mrozami i wiecznie zachmurzonym polskim niebem. My swoje bilety do Katanii dorwaliśmy tuż na koniec drugiego sezonu „Białego Lotosa”, podczas Cybermonday. Zapłaciliśmy za nie ok 800zł za 2 osoby. Trasa Warszawa Chopin – Katania. Połączenia z Warszawy są wprost idealne na weekendowy citybreak, gdyż wylot jest w piątek wczesnym rankiem, a powrót w połowie dnia, w poniedziałek.
Temperatura na Sycylii w grudniu
O średnich temperaturach nie będę się rozpisywać, bo to możecie łatwo sprawdzić w internecie sami. Napisze Wam o tym, co zastaliśmy podczas naszego 4-dniowego wypadu do Katanii (16-19 grudnia). Wszystkie 4 dni były słoneczne. W cieniu temperatura wahała się od 16 do 20 stopni. Było na tyle ciepło, że spokojnie można było chodzić w krótkim rękawku, a w miejscach osłoniętych od wiatru rozebrać się do opalania. Choć trzeba nadmienić, że Włosi uparcie chodzili w puchówkach :D.
Wieczory oczywiście były już chłodniejsze, ale nadal „późnowiosenne” niż „zimowe”. Mi wystarczyła bluza i kurtka przejściowa, a Jaro chodził raczej w samej bluzie. Nawet czapki nie założyłam, a ja czapkę wkładam pierwsza w otoczeniu 😀 (#teamZatoki). Najlepiej oczywiście tuż przed wyjazdem sprawdzić jak się mają sprawy aktualnie, bo z pogodą bywa różnie.
P.S. na Entę nie mieliśmy planu wchodzić, więc ubrania górskie zimowe zostały w domu, ale jeśli Ty planujesz wycieczkę na Etnę, to pamiętaj, ze warunki na wulkanie zimą są takie jak w Polsce w Tatrach zimą. Latem pewnie analogicznie, w końcu Etna jest wyższa od Tatr ;).
Taormina z Katanii zimą, w grudniu
Naszą bazę mieliśmy w Katanii, z której bardzo łatwo można poruszać się po Sycylii komunikacją publiczną. I korzystając z tych udogodnień postanowiliśmy odwiedzić perłę Sycylii, czyli urokliwą Taorminę.
Taormina, to miasteczko zlokalizowane na północ od Katanii, nad brzegiem Morza Jońskiego. Jego zabudowa obejmuje całe wzgórze, a dzięki takiemu rozlokowaniu miasteczka, rozciąga się z niego przepiękny widok na morzę, okoliczne zatoczki i górującą nad Sycylią Etnę.
I to właśnie w Taorminie nakręcono większość ujęć wspomnianego we wstępie serialu „Biały Lotos”.
Jak dojechać do Taorminy z Katanii? Pociągiem.
Robiąc research na temat połączeń komunikacji publicznej pomiędzy Katanią, a Taorminą trafiłam wielokrotnie na radę, aby do Taorminy pojechać z Katanii autobusem. Czemu? Przystanek autobusowy w Taorminie jest zlokalizowany bliżej centrum miasteczka, niż położony na samym dole (poziom morza) dworzec kolejowy. A co wiąże się z tą różnicą w położeniu? Gdy przyjedziemy pociągiem do Taorminy, to będziemy musieli jakoś dostać się na górę, do miasteczka, a to nie takie proste jak się wydaje (podobno autobusy z dworca jeżdżą jak chcą, a taksówki kosztują tutaj majątek).
Niestety mimo chęci nie udało nam się upolować w internecie biletów na interesujące nas poranne autobusy, więc pozostały nam tylko pociągi. I NIE ŻAŁUJEMY! A nawet napiszę więcej, jeśli będziecie na Sycylii poza sezonem, to polecamy Wam sposób, dostania się do centrum Taorminy, który zrealizowaliśmy.
Zakup biletu na pociąg z Katanii do Taorminy
- Bilety kolejowe można kupić na tej stronie.
- Polecam Wam też aplikację na telefon, przez którą kupicie bilety na autobusy (dalekobieżne i miejskie), pociągi oraz opłacicie parkingi na terenie całych Włoch (nie tylko na Sycylii).
- Zakup biletu jeśli możecie, zróbcie z wyprzedzeniem, system działa podobnie jak w Polsce – im szybciej kupicie, tym tańsze są bilety
- bilety można też zakupić w automatach na dworcu
- bilety zakupione w automacie/kasie trzeba skasować przed wejściem do pociągu!
- zakupionego biletu online/w apce nie trzeba kasować przed wejściem do pociągu
- bilety są sprawdzane przez konduktorów w trakcie jazdy (skanują je tabletem)
Start z dworca w Katanii
Na dworcu zjawiliśmy się jakieś 15 minut wcześniej, ale okazało się, że dworzec jest niewielki, więc większość czasu czekaliśmy na peronie, aż nadjedzie pociąg. Ludzi było sporo. Sama jazda pociągiem jest wygodna. Pociągi są na poziomie pendolino, choć nie wiem czy mają klimę (oby, bo latem na Sycyli jest pewnie piekło). Podróż mija szybko. Jeśli chcecie popatrzeć przez okno, to za dużo nie zobaczycie, bo pociąg jedzie przez wiele tuneli :D.
Dojazd do dworca w Taorminie: Taormina-Giardini
Dworzec w Taorminie jest piękny! Warto poświęcić kilka minut na jego zwiedzenie. Nasza grudniowa wizyta umożliwiła nam zobaczenie okazjonalnych ozdób, jakie Sycylijczycy przygotowali z okazji zbliżających się świąt. A ponieważ tradycja bożonarodzeniowej szopki, to „włoska robota”, to i szopki na dworcu nie mogło zabraknąć. W starej zabytkowej kasie biletowej przygotowano całą bożonarodzeniową, ruchomą makietę!
Warto zauważyć, że dworzec Taormina-Giardini zlokalizowany jest nad samym brzegiem morza. Czekając na pociąg w jednej z sal poczekalni, lub siedząc na peronie, można więc usłyszeć szum fal i obserwować morski horyzont. Piękna sprawa! Widokowo dworzec Taormina-Giardini dorównuje polskiemu dworcowi z widokiem na zaporę i góry, na którym z resztą mieliśmy okazję nocować w samochodzie!
Jak dostać się z dworca Taormina-Giardini do centrum Taorminy?
Jak już wspomniałam mamy 3 oficjalne sposoby:
- autobusem miejskim
- taksówką
- wspinając się na nogach „skrótem” po zboczu do miasteczka
W naszym przypadku wszystkie 3 odpadły, ale do Taorminy dostaliśmy się innym sposobem. Wg mnie jest on możliwy tylko poza sezonem, gdy ruch samochodowy w Taorminie prawie nie istnieje. Ruszyliśmy więc pieszo wzdłuż drogi przy której leży dworzec, na północ (w prawo po wyjściu z dworca). Naszym celem stała się plaża przy znanej z serialu „Biały Lotos” wyspie Isola Bella.
Z dworca Taormina-Giardini pieszo na plażę Isola Bella
Spacer wzdłuż jakiejkolwiek drogi nie należy do najprzyjemniejszych, gdy nie ma chodnika, ale ponieważ tego dnia samochody praktycznie tędy nie jeździły (sobota ok godziny 9) – było ok. Pokonanie odcinka z dworca do plaży zajęło nam ok godziny, choć można przejść go zdecydowanie szybciej. Natomiast my szliśmy powoli delektując się grudniowym słońcem oraz widokami!
Tak, widoki były obłędne – niczym z jakiegoś deptaku :D. Gdy zbliżaliśmy się do celu mieliśmy okazję przejść kładką pieszą przy tunelu/galerii. Z kładki przywitał nas serialowy kadr na Isola Bella. Bajka!
Isola Bella – plaża, rezerwat
Na plażę obok Isola Bella dostaliśmy się schodząc po wysokich schodach z malowniczym widokiem na wyspę.
Isola Bella, po sycylijsku „isula bedda”, od której nazwę wzięła plaża, to maleńka, włoska wyspa położona na Morzu Jońskim, na Sycylii, u podnóża przepięknej Taorminy. Niewielka odległość od wybrzeża regularnie zanika z powodu odpływu i czyni ją półwyspem, do którego można dotrzeć pieszo! Nam niestety nie udało się trafić na ten moment, ale w internecie znajdziecie wiele zdjęć z widoczną „kładką” prowadzącą z plaży, na wyspę. Ujęcie tej kładki zobaczyć można także na serialowych kadrach „Białego Lotosu”. Isola Bella, nazywana jest również „Perłą Morza Śródziemnego”, nazwa została spopularyzowana przez niemieckiego barona Wilhelma von Gloeden, który rozpowszechnił na całym świecie artystyczne walory wyspy .
Historia Isola Bella
W 1806 roku Isola Bella została podarowana przez króla Burbonów Ferdynanda I gminie Taormina. W 1890 roku wyspę kupiła Florence Trevelyan, wnuczka królowej Wiktorii i żona burmistrza Taorminy, Salvatore Cacciola. Bogata szlachcianka, zwiększyła wartość wyspy, budując malowniczy dom.
W 1954 roku wyspa została kupiona przez braci Bosurgi, właścicieli firmy przetwórstwa cytrusów „Sanderson” w Mesynie. W 1984 r. region Sycylii ogłosił Isola Bella „pomnikiem przyrody” o dużym znaczeniu historycznym i artystycznym oraz szczególnej wartości, obejmując go w ten sposób ograniczeniami związanym z ochroną środowiska. Od 1990 roku wyspa jest własnością Regionu Sycylii, a od 1998 roku jest rezerwatem przyrody, zarządzanym od 2011 roku przez Uniwersytet w Katanii (Cutgana). Od 2005 r. obszar rezerwatu jest częścią sieci Natura 2000 jako obszar o znaczeniu wspólnotowym.
Z plaży Isola Bella do centrum Taorminy – przejazd kolejką linową
Z Isola Bella bardzo łatwo dostać się do centrum miasta Taormina kolejką linową, która dociera do ulicy Via Luigi Pirandello, zaledwie 200 metrów od Porta Messina, jednej z bram prowadzących na ulicę Corso Umberto.
Kolejka linowa Taormina jest najwygodniejszym środkiem transportu publicznego, aby dotrzeć z centrum Taorminy do morza i odwrotnie. W rezultacie kolejką linową można dotrzeć do plaż Mazzarò i Isola Bella w zaledwie 3 minuty, pokonując ogromną różnicę wysokości bez żadnego wysiłku.
- Kolejka kursuje regularnie co 15 minut.
- Zimą jest otwarta codziennie od 8:00 do 20:00, z wyjątkiem poniedziałków, kiedy otwarcie jest o 9:00.
- Latem kolejka linowa czynna jest do 1:00 w nocy.
- Koszt przejazdu w 1 stronę to 3 EUR, w obie 6 EUR
- Bilety można zakupić w kasie lub automacie
- dostępna jest płatność kartą (choć warto mieć ze sobą gotówkę w razie jakiejkolwiek awarii)
My skorzystaliśmy z możliwości podjechania na górę i po kilku minutach byliśmy u bram centrum Taorminy.
Co warto zobaczyć i co robić w Taorminie?
My spędziliśmy w miasteczku cały dzień. Postanowiliśmy leniwie spacerować uliczkami chłonąc włoski, śródziemnomorski klimat, którego w grudniu bardzo potrzebowaliśmy :D.
Spacerując odwiedziliśmy kilka miejsc, które polecamy zobaczyć.
1. Spacer ulicą Corso Umberto
Corso Umberto jest dla Taorminy tym, czym dla Warszawy jest Nowy Świat. Sami rozumiecie, że od tej ulicy najlepiej zacząć odkrywać miasteczko, a z każdym krokiem zaglądać do bocznych uliczek, by w odpowiednim momencie „odbić” w bok i odkrywać zaułki.
2. Odeon
Został on zbudowany za panowania Cesarstwa Rzymskiego Cezara Augusta Oktawiana w II wieku naszej ery. Przez wiele wieków teatr ten pozostawał ukryty i odnaleziono go przypadkowo dopiero w 1893 roku.
Teatr zbudowany jest z dużych glinianych cegieł spawanych wapnem i podzielony jest na trzy części: scenę, orkiestrę i jaskinię.
Przeznaczony był do wystawiania przedstawień muzycznych i literackich. Mieściło się tu ok. 200 osób. Pierwotnie miał być zadaszony.
Scena powstała wzdłuż dłuższego boku świątyni poświęconej najprawdopodobniej Afrodycie.
3. Teatr Antyczny w Taorminie / Teatro Antico di Taormina
Teatr Grecki lub Teatr Starożytny, to z pewnością najbardziej reprezentacyjny i najważniejszy zabytek w Taorminie.
Budowę teatru rozpoczęli prawdopodobnie Grecy około III wieku. p.n.e, w czasach Hierona II. Aby umożliwić budowę, konieczna była niwelacja wzgórza co wiązało się z ręcznym (!) usunięcie ponad 100 000 metrów sześciennych skały. Teren został następnie zrestrukturyzowany i powiększony przez Rzymian, którzy wstawili tu kolumny, posągi oraz wprowadzili zadaszenie.
Starożytny teatr w Taorminie wybudowany z myślą o organizowaniu przedstawień dramatycznych lub muzycznych, został przekształcony w czasach rzymskich w celu organizacji igrzysk gladiatorów i bitew morskich. W tym celu rozbudowano orchestrę, która w czasach greckich była przeznaczone dla muzyków, w celu dostosowania areny do nowej funkcji.
Teatr jest ważnym centrum kulturalnym Taorminy – odbywają się tu liczne koncerty, spektakle i festiwale. Z widowni rozpościera się piękny widok na okolicę. Ponieważ sam teatr zlokalizowany jest aż 250 metrów nad poziomem morza, możemy z trybun dostrzec otaczające wyspę Morze Jońskie, pobliskie wzgórza i główną, bohaterkę Sycylii, czyli wulkan Etnę. Warto więc zaplanować wizytę w ruinach teatru, gdy pogoda zapowiada się bezchmurnie. W innym przypadku (jak naszym) można Etny nie zobaczyć :D. Mieliśmy momenty, gdy wyłaniała się zza dymu, który skutecznie wraz z chmurami ją zasłaniał, ale to nie do końca ten widok, na jaki liczyliśmy.
4. Naumachia di Taormina
Tak zwana „Naumachia”, to duża konstrukcja utworzona z ceglanego muru oporowego o długości 122 m i wysokości 5 m. Dzieło zostało zbudowane w czasach rzymskich, a dokładniej w drugim wieku n.e., w pobliżu istniejącego wcześniej muru, który był częścią greckiej stoa. Przestrzeń pomiędzy murem greckim a rzymskim zajmowała duża cysterna, która zapewne służyła do zaopatrzenia w wodę centralnej części miasta, a także do zasilania fontann. Duże nisze (szerokość 3 m, głębokość 1,7 m i wysokość muru) zdobiły odsłoniętą część muru na całej jego długości. Przeplatają się z nimi małe nisze, w którym znajdowały się posągi bogów i bohaterów. Znaleziono tu tors Apolla wykonany w marmurze paryjskim.
Nazwa Naumachia dosłownie oznacza „bitwę morską” i co ciekawe, została niewłaściwie nadana budowli przez Holendra Jacques-Philippe D’Orville, który w swojej pracy „Sicula”, wydanej pośmiertnie w 1764 r., zinterpretował ją jako „teren mieszczący cyrk wodny”, wykonany przez Rzymian do reprezentacji bitew morskich. Autorowi zaprzeczył Gallo, który zinterpretował pomnik jako duże Gimnazjum przylegające do terenu Forum, miejsce, w którym dbano o psychofizyczne wychowanie młodzieży.
5. Plac 9 kwietnia / Piazza IX Aprile – taras widokowy
Spacerując główną ulicą Taorminy,Corso Umberto, dojdziemy do placu, z którego możemy podziwiać niepowtarzalny widok na Etnę, a także wybrzeże zatoki Giardini Naxos.
Warto spędzić tu trochę czasu słuchając ulicznych muzyków, pijąc kawę i ciesząc oczy otaczającymi widokami.Nazwa placu upamiętnia datę 9 kwietnia 1860 roku, kiedy to podczas mszy w katedrze w Taorminie rozeszła się pogłoska, że Garibaldi wylądował w Marsali, by uwolnić Sycylię od Burbonów.
Zimą na placu ustawiana jest choinka, pod którą zbierają się mieszkańcy i turyści, aby zrobić sobie świąteczne zdjęcia.
Nam, oprócz choinki, udało się w z tego miejsca zobaczyć, już po zachodzie słońca, potoki lawy, które Etna „wypluła” tego dnia!
6. Taormińskie zaułki z klimatycznymi knajpami
Zaułków z pięknymi kadrami w Taorminie nie braknie. Warto poszukać tych ukrytych miejscówek za dnia, ale koniecznie również w nocy, gdy klimatyczne oświetlenie ukazuje nam te samo miejsce w zupełnie innej odsłonie!
7. Villa Comunale di Taormina – publiczny park w Taorminie
Aby odetchnąć od ewentualnych tłumów i upału (choć w grudniu ani jedno, ani drugie nam nie dokuczało) wybraliśmy się do tutejszego parku.
Villa Comunale w Taorminie powstała jako prywatna własność Lady Florence Trevelyan . Była ona angielską szlachcianką , kuzynką królowej Wiktorii, która mieszkała w Taorminie od 1884 roku i wyszła za mąż za ówczesnego burmistrza, profesora Salvatore Cacciola. Ogród, nazwany Hallington Siculo , to typowa angielska konstrukcja: ogród znajduje się w centrum projektu, pełen wspaniałych rzadkich roślin o wielkim znaczeniu.
Wiktoriańskie szaleństwa w Taorminie
Najciekawszymi elementami architektonicznymi Villa Comunale w Taorminie są z pewnością tak zwane „wiktoriańskie szaleństwa”, czyli oryginalnie „victorian follies”. Są to konstrukcje w stylu eklektycznym, inspirowane budownictwem orientalnym, charakterystyczne dla ogrodów angielskich. Lady Florence kochała rośliny i z czasem poświęciła się z wielką uwagą architekturze krajobrazu i ornitologii. Aby lepiej obserwować ptaki, ale także upiększyć otoczenie, kazała wybudować kilka punktów obserwacyjnych w ogrodzie.
Zaprojektowane przez Florence Trevelyan w latach 1890-1899 budowle, ze względu na swój szczególny kształt nazywane są również „ulami”. Do budowy tych budynków wykorzystano materiały pochodzące z… recyklingu(!), znalezione na miejscu. A biorąc pod uwagę, że teren ten stanowił integralny obszar najstarszej części miasta, w zabudowę wkomponowano również znaleziska archeologiczne. Znajdziemy tu kamienny mur, cegły ułożone naprzemiennie z kawałkami lawy. Na ziemi zobaczymy posadzkę utworzoną przez połączenie półpełnych i dziurawych cegieł z małymi gładkimi kamieniami.
W parku znajdziemy wiele gatunków roślin śródziemnomorskiej flory, które można przypisać trzem różnym grupom. Pierwszym z nich są wysokie drzewa, takie jak: oliwki, sosny, cyprysy lub palmy. Druga grupa to rośliny tropikalne, takie jak Erythrina crista-galli, Chorisia speciosa czy Aucuba japonica. Wreszcie istnieje duża różnorodność tropikalnych krzewów, żywopłotów i kwiatów tworzących klomby i ściany parku.
8. Duomo Taormina i Piazza Taormina
Katedra zbudowana została około 1400 roku na pozostałościach XIII-wiecznego kościoła. Duomo w Taorminie przeszło kilka renowacji , o czym świadczy portal główny z 1636 roku oraz dwa boczne portale, ten po lewej stronie, datowany na XV wiek i ten po prawej stronie do 1500.
Na placu, tuż przed katedrą, stoi fontanna Piazza Duomo. Wykonana została w stylu barokowym, nazywana jest również „4 fontannami” z powodu 4 kolumn umieszczonych w rogach centralnego basenu, zwieńczonych konikami morskimi, z pysków których wypływała woda i trafiała do basenów poniżej. Fontanna została zbudowana w 1635 roku.
9. San Domenico Palace – hotel z serialu „Biały Lotos”
Jeśli tak, jak my jesteście miłośnikami serialu „Biały Lotos”, to koniecznie odwiedźcie hotel, w którym odgrywa się akcja 2 sezonu. My odwiedziliśmy Taorminę zimą, w grudniu i niestety hotel był zamknięty :(. Ale jeszcze kiedyś na pewno spróbujemy swojego szczęścia i wybierzemy się tu choćby na kawę do hotelowej restauracji!
Pałac San Domenico, to były klasztor dominikański, otoczony wspaniałymi śródziemnomorskimi ogrodami oraz posiadający niesamowity widok na Etnę i na Taorminę, którego początki sięgają 1374 roku. W 1896 roku nowy właściciel budynku Prince Cerami powiększył bryłę o skrzydło w stylu architektonicznym Liberty. San Domenico Palace stał się tym samym jednym z pierwszych wielkich hoteli w Europie.
W czasie II wojny światowej pałac San Domenico służył jako kwatera główna wojsk niemieckich, w wyniku czego w 1943 roku został zbombardowany przez aliantów. Kościół klasztorny uległ niemal całkowitemu zniszczeniu i wymagał odbudowy z wykorzystaniem elementów oryginalnej architektury.
Po ponownym otwarciu jako hotel około 1946 roku, San Domenico Palace był miejscem wielu wystawnych imprez, na których alianci mieszali się z miejscowymi i tańczyli całą noc do naprzemiennych włoskich i amerykańskich zespołów.
Z hotelu korzystały wielkie nazwiska, takie jak: Oscara Wilde’a, król Edward VIII, Elizabeth Taylor, Audrey Hepburn, czy Sophia Loren.
W 2017 roku hotel gościł światowych przywódców politycznych na spotkaniu na szczycie G7.
Jedna z 3 hotelowych restauracji Principe Cerami, specjalizująca się w potrawach kuchni z elementami sycylijskimi, odznaczona została 2 gwiazdkami Michelin.
Obecnie San Domenico Palace funkcjonuje pod nową marką „Hotel Four Seasons”.
10. Taormińskie głowy, czyli Teste di Moro.
Spacerując po Taorminie, nie da się nie zauważyć jednego z symboli Sycyli, czyli Teste di Moro. La Testa di Moro, oznacza po włosku „głowa Maura”. Zdobią one ogrody, rogi ulic, balkony i domy, a są to ceramiczne wazy w kształcie kolorowych głów właśnie.
Legenda o Teste di Moro, sycylijskich głowach-donicach
Tradycyjnie przedstawiają one twarz mężczyzny, Maura, a czasem pięknej młodej kobiety. Ceramiczne wazony są powiązane z dość – ostrzegam! – makabryczną legendą, która sięga epoki dominacji Maurów na Sycylii.
Legenda głosi, że około 1100 roku, kiedy Sycylia była zdominowana przez Maurów, w arabskiej dzielnicy Palermo „Al Hàlisah” (co oznacza czysty lub wybrany), dziś zwanej Kalsa, mieszkała piękna dziewczyna. Pewnego dnia została ona zauważona przez młodego mężczyznę, Moro. Trafiony nagłym i wszechogarniającym uczuciem do dziewczyny, młody Moro, nie wahał się wyznać jej miłości.
Sycylijska dziewczyna odwzajemniła miłość Moro nie wiedząc jednak, że chłopak skrywa tajemnicę. W rzeczywistości piękna młoda kobieta nie miała pojęcia, że jego żona i dzieci czekają na niego na wschodzie, dokąd wkrótce wróci. Zraniona tą wiadomością, dała się ponieść złości i zemście. Tak więc, gdy Maur spał, śmiertelnie go uderzyła. Tuż po zbrodni zdecydowała, że powinien on pozostać przy niej na zawsze…. i to dosłownie. Dziewczyna bez wahania odcięła głowę młodemu Moro, tworząc z niej przedmiot przypominający wazon, a do środka włożyła gałązkę bazylii. Jak każdy wazon, wystawił go na balkon.
Bazylia posadzona przez młodą kobietę znacznie urosła, wzbudzając zazdrość pozostałych mieszkańców miasta, którzy postanowili zbudować donice z terakoty w kształcie głowy Maura.
Teste di Moro motyw przewodni w serialu „Biały Lotos”/ „The White Lotus”
I tu muszę przypomnieć, że jest to również jeden z motywów/ akcentów, które przewijają się we wspomnianym serialu. Teste di Moro widzimy w czołówce serialu, a także w wielu kadrach kręconych w hotelu jak i na całej wyspie.
Jak dostać się z centrum Taorminy na dworzec kolejowy Taormina-Giardini?
Wracać na dworzec można na kilka sposobów:
- taksówka
- autobus miejski
- kolejka linowa (w kierunku plaży)
Ale te trzy sposoby wymagają za dużo „zachodu” jak dla nas :D.
Ścieżka piesza „na skróty” z centrum Taorminy do dworca kolejowego
Jeśli po całodziennym spacerze, macie jeszcze siłę, aby przejść się kawałek „z góry”, posiadacie latarkę (jeśli powrót jest po zachodzie słońca), nie macie na nogach szpilek, to proponujemy skorzystać ze „skrótu” pieszego prowadzącego do dworca w Taorminie.
Droga jest w stanie „abandoned”, czyli ruina :D. Ale jest to szybki, darmowy i wg nas wygodny sposób zejścia ze wzgórza, na poziom morza w Taorminie.
W google maps trasę tę znajdziecie pod nazwami: Trailhead to Taormina (Goethe path) lub Trail to Train Station.
Ścieżka dostępna jest całą dobę, nie jest oświetlona, ruch jest dostępny w obu kierunkach, choć podejście nią „z dołu” na górę, do centrum Taorminy, to już wg mnie bardzo hardcore’owe wyzwanie :D. Pokonanie ją za dnia oferuje piękne widoki na okolicę.
Jeśli ten wpis się Tobie spodobał, to będzie nam mega miło, gdy zostawisz komentarz i np. postawisz nam kawę! 🙂
A jeśli uważasz, że wpis warto pokazać światu będzie super, gdy udostępnisz go na swoim Facebooku, Twitterze lub Instagramie 🙂
Ponadto zachęcamy, abyś obserwował nas na naszych kanałach społecznościowych, aby żaden nowy wpis Cię nie ominął:)
Robi | 24 stycznia 2023
|
Wszystkie zdjęcia są bardzo ciemne i malo kontrastowe, dodatkowo nałożony jakiś ciepły filtr, jakby tylko po generalnie pojawiłem się tu bo wypok.
Aga | Author | 24 stycznia 2023
|
Dziękuję za komentarz!:) Co do zdjęć, to każdy lubi co innego, ale spoko, że podzieliłeś się opinią.
Aleksandra | 25 sierpnia 2023
|
Dzięki za inspirację, akurat w grudniu się wybieram 🙂
ps. zdjęcia są super 🙂
Aga | Author | 29 sierpnia 2023
|
Hej Aleksandra! Dziękujemy za komentarz, bardzo nam miło 🙂 Udanej wycieczki!
Me | 18 grudnia 2023
|
A mnie zdjęcia zachwyciły! a szczególnie te z porannego spaceru. A czemu zawdzięczasz ten ‚efekt’’ na zdjęciach? Czy to filtr czy kwestia aparatu?
Dziękuję za wpis, wybieramy się przed sylwestrem, także zapisuję
zalukajmy | 11 maja 2024
|
wow, ale przygoda polecam w trakcie wakacji pooglądać sobie super filmy myślę, że o sycylii też coś będzie na https://zalukajmy.pl/