Czy na terenie płaskiego jak stół województwa mazowieckiego można zobaczyć korony drzew bez wspinania się na wieżę widokową? Można! Wystarczy wyjechać tylko 40 km za Warszawę!
Góry Chobockie co to za miejsce?
W internecie znajdziecie niewiele informacji na temat Gór Chobockich. Nawet lokalne strony omijają ich temat nie wiedzieć czemu, a to przecież nie lada atrakcja turystyczna dla miłośników przyrody. Góry na szczęście można namierzyć na mapie Google po pozycji: 52.24758679093397, 21.41691274807577 .
Teren „gór” w tej lokalizacji jest mało górzysty wg nas. Ale nadal mega urokliwy!
W okolicy można spędzić przemiło czas spacerując leśnymi ścieżkami.
Na proponowanej przez nas trasie zobaczycie:
Staw leśny: Dzikie Łowisko Chobot
Leśny, płytki staw, otoczony drzewami. Na środku zbiornika znajduje się niewielka wyspa, a na niej podobno… ławka! My odwiedziliśmy to miejsce w marcu, więc nawet nie próbowaliśmy sprawdzać czy jest. Ale jeśli ktoś z was tam był, to dajcie znać w komentarzu, czy ławka stoi.
Brzozowy lasek
Mega urokliwą atrakcją tutejszej okolicy jest brzozowy młodnik. Niewielkie brzozy różną tutaj otoczone piaszczystym terenem. Ich biała kora tworzy piękny kontrast z otaczającym je lasem sosnowym. Sami przyznajcie, że spacer wśród tak niewielkich drzew ma w sobie coś baśniowego:)
SPRAWDŹ TEŻ:
Wrzosowisko
Mieszkańcy Mazowsza na pewno znają ogromne wrzosowisko w okolicy Mostówki. Ale okolice Mińska Mazowieckiego też mają swój wrzosowy raj:) i to w otoczeniu młodych brzózek!
Ławka w środku lasu
Największym tutejszym zaskoczeniem jest zlokalizowana po środku lasu… ławka! Stoi na wzniesieniu i ma nieco większy rozmiar niż taka przeciętna, parkowa. Nawet dorosły, siadający na niej, może poczuć się jak „Alicja w krainie czarów” machając nogami nad ziemią i spoglądając na brzozowo – wrzosowy bajkowy krajobraz wokół.
Geocachingowa skrytka
W okolicy ławki można znaleźć również geocachingową skrytkę! Nie zdradzimy wam nic więcej:) wskazówek szukajcie na tematycznych portalach i dajcie nam koniecznie znać w komentarzu, czy ją odnaleźliście!:)
Poniżej znajdziecie mapę z zaznaczoną trasą spaceru.
Start i Stop w miejscu „parkingu” przy leśnej drodze.
2 – Dzikie Łowisko Chobot (52.24346517166029, 21.414063238271904)
3 – Las brzozowy i wrzosy (52.24623193180685, 21.42190583722202)
4 – Ławeczka w lesie (52.24494766738643, 21.422263784307535)
Gdzie szukać gór na Mazowszu?
No dobra, ale miały być GÓRY, a są jakieś lekkie wzniesienia i ławka w lesie. W celu podziwiania bardziej spektakularnych widoków należy udać się nieco dalej, na wschód, w kierunku miejscowości Poręby : 52.24790748453239, 21.461530688353516. Pod tą lokalizacją znajdziemy piękną, odkrytą (nie zalesioną od strony nawietrznej) wydmę!
Wg informacji z „internetów” ma ona wysokość 147 m n.p.m. . Nie jest to najwyższy geodezyjnie punkt w okolicy, ale jej położenie względem otoczenia sprawia, że na taki wygląda! To na prawdę ogromna piaskowa góra. Na jej szczycie rosną sosny, na których można zawiesić hamak i podziwiać widok na leśny zagajnik rosnący u „podnóża” góry.
Okolica jest też atrakcją dla fanów offroadu i motocrossu. To akurat nie jest dobry pomysł na wykorzystanie takiego miejsca. Niestety ten „sposób” eksploatowania wydmy szybko doprowadzi do jej zniszczenia – rozjechania piasku przez koła ciężkich pojazdów oraz szybszej erozji wietrznej (wydmuchującej wiatr spomiędzy korzeni drzew). Niestety, ale mam wrażenie, że lokalni włodarze nie są zainteresowani wykorzystaniem unikalności i potencjału turystycznego tak unikatowego miejsca w okolicy Warszawy. A szkoda. Przydałaby się jakaś tablica informacyjna w miejscu dzikiego parkingu, kosz na śmieci (okoliczny las pełni teraz jego rolę:/) i więcej informacji w sieci na temat „góry”. A potencjał jest, bo w internecie to właśnie widok z tej wydmy jest „wizytówką” Gór Chobockich.
Informacje na oficjalnej stronie gminy to:
Wydmy śródlądowe w Kątach Goździejewskich o powierzchni ok. 40 ha jest mają kształt paraboliczny. Są to formy pochodzenia eolicznego, tzn. utworzone na skutek działalności wiatru wywiewającego piasek w tym wypadku z terenu nizinnego. Wydmy mają wypukłość skierowaną ku wschodowi, gdyż większość wiatrów w tym rejonie ma kierunek zachodni. Wysokość względna dochodzi do 10 metrów. Wydma porośnięta jest lasem sosnowym i w około 30 % została wyeksploatowana. Formy te występują zwykle grupowo. W pobliżu podobny charakter i kształt mają Góry Chobockie oraz wydmy w sąsiedztwie pobliskiej wsi Poręby.
źródło: www.debewielkie.pl
Z tego co udało mi się ustalić, to znalazłam informacje, że okoliczni mieszkańcy nazywają tę wydmę „Białą Górą”. W Google Maps znaleźć ją można również pod nazwą „Góry Saneczkowej”. A może posiadacie jakieś inne informacje, historie na temat Gór Chobockich i tej ogromnej wydmy?:) Napiszcie koniecznie w komentarzu!
Jeśli szukacie innych „piaskowych” atrakcji na Mazowszu, to polecamy Wam też zainteresować się podwarszawską pustynią, o której piszemy w tym wpisie.
Góry Chobockie na jednodniowy wypad z Warszawy. Jak dojechać?
Góry Chobockie leżą w centralnej części województwa mazowieckiego, w powiecie mińskim, w gminie Halinów. Na wschód od Warszawy, na północ od Mińska Mazowieckiego.
Z Warszawy dojedziecie tam kierując się drogą na Mińsk Mazowiecki lub Sulejówek. Góry Chobockie znajdują się tylko ok. 30 km i ok. 40 minut jazdy samochodem z Warszawy! Góry Chobockie, to świetny cel na jednodniowy wypad w okolice stolicy na spacer po lesie.
Jeśli odwiedzicie to miejsce z naszego polecenia, dajcie nam koniecznie znać jak Wam się podobało!:)
Jeśli ten wpis się Tobie spodobał, to będzie nam mega miło, gdy zostawisz komentarz i np. postawisz nam kawę! 🙂
A jeśli uważasz, że wpis warto pokazać światu będzie super, gdy udostępnisz go na swoim Facebooku, Twitterze lub Instagramie 🙂
Ponadto zachęcamy, abyś obserwował nas na naszych kanałach społecznościowych, aby żaden nowy wpis Cię nie ominął:)
A | 4 kwietnia 2021
|
Wow, świetna sprawa, dzięki za info!
Moze teraz się troszkę będę obawiać tam tłumów ale miejsce wygląda na waszych zdjęciach naprawdę magicznie 😀
Aga | Author | 6 kwietnia 2021
|
Hej! 🙂
Dzięki za komentarz. Myślę, że nie ma się czego obawiać:) teren jest duży, a komunikacji miejskiej tam brak, więc jednak trzeba chcieć, żeby się tam dostać. Ale warto! Daj znać, czy Ci się podobało, gdy zobaczysz już te miejsce:)
Pingback:Góry Chobockie (Wideo) - Never Ending Travel | 25 kwietnia 2021
|
Pingback:6 nieznanych miejsc na Mazowszu, które musisz zobaczyć. - Never Ending Travel | 30 kwietnia 2021
|
KazIK | 29 maja 2021
|
Dzięki za kierunek i Guiding, saneczkowa urzekająca, ławeczka niesamowita a jej bliskie otoczenie kryje fantastycznie miłą tajemnicę!
Ewa | 16 października 2022
|
Super post, dzieki! Zaraz jedziemy z rodzina i psem na zwiady.
SYlwia | 26 stycznia 2023
|
Dzis rano szukalam miejsca Gdzie mOglabym zabrac siebie sama , zeby zlapac troche oddechu gdy wpadlam na waszego bloGa i zobaczylam ta laweczke, w TeJ lesnej sceNeri, to odrazu sie „zakochalam „ wsiadlam W pociag, Wysiadlam w halinowie, pozniej Uber i bylam na miejscu . ZwiedZilam co prawda tylko okolice laweczki , i troche Pobliskiej glebi lasu ale bylo przepieknie !!, to chyba najbardziej bajkowe miejsce na mazowszu jakie widzialam do tego nie minElam ani jednej osoby, bajkA napewno tu wroce !
Widzialam , ze jakis busik tam Dojezdza (z halinowa 801) Ale opcja dla odwaznych, bo chyba lacznie 6 razy na dzien
Aga | Author | 3 maja 2023
|
Cześć Sylwio! Jak mi miło, że dzięki temu wpisowi trafiłaś w tak przyjemne dla Ciebie strony 🙂 dziękuję za wskazówkę z dojazdem, na pewno któremuś z czytelników przyda się taka informacja!
Andrzej | 19 sierpnia 2024
|
wkrótce przeprowadzam się w te okolice 🙂 miło się dowiedzieć że jest tam tak pięknie dzięki 🙂
Barb | 22 sierpnia 2024
|
jestem tubylcem tych okolic i biała góra jest ze mną od zawszE! Kiedyś jeździliśmy tam na kuligiem na ognisko (mama złamała sobie kość ogonową zjeżdżając z góry saneczkowej ;)). Kiedyś były tam ogromne wykopaliska piasku i powstawały jeziora, w których za dzieciaka się kąpało.
Z drugiej strony Chobot i jego góry to ojcowizna mojego taty, AKTUALNIE spędzam w tych lasach całą jesień zbierając grzyby. Nie ma co liczyć tam na zasięg, a różnych dróg w tych lasach jest tak pełno, że można się zgubić. Opisaliście Dzikie Łowisko, które dokładnie jest torfowiskiem. Ludzie w dawnych czasach wybierali stamtąd torf, którym później palili w domu. Tata mi opowiadał, że swojego czasu ludzie zjeżdżali się również kąpać w tym torfie, bo jest to prozdrowotne. Chobockie dzieciaki każdego letniego dnia kończyły dzień w tym stawie a przy tym toczyło się życie towarzyskie.
Trochę mi oczy OTWORZYLIŚCIE na ten teren i może trzeba w niego zainwestować 😉
Swoją drogą jeśli jeszcze raz chcecie odwiedzić te tereny to polecam wejść w lasy w Pustelniku tuż za bramą Leśnictwa Łęka. Jest tam mnóstwo zalesionych gór, wydm i zieleni. Jak wystarczająco długo się idzie można dojść do jednostki wojskowej.
Pozdrawiam!