Recenzja

YUNIKU- wizjocentryczne okulary przyszłości

Druk 3D, skanowanie i pomiar twarzy, wizjocentryczna technologia. To wszystko kryje się pod Yuniku – pierwszą na świecie metodą dopasowania opraw i szkieł optycznych do użytkownika. Jak wygląda ten proces i czy faktycznie dopasowanie ma miejsce i nie jest tylko zwykłym chwytem marketingowym? Przekonajmy się wspólnie, przechodząc cały proces – na zaproszenie marki HOYA- na moim przykładzie.

YUNIKU – co to jest?

W języku japońskim YUNIKU oznacza to, co unikatowe. I to już pierwszy powód, dla którego warto poznać tę autorską metodę wytwarzania okularów.

Podróżując zapewne nie raz zauważaliście, jak unifikuje się obecnie świat. Gdy podróżujemy np. po Europie, widujemy te same sklepy, tak samo wyglądające nowoczesne osiedla, hale, w których mieszczą się hipermarkety, tak samo wyglądające autostrady, marki samochodów, czy uliczna moda. Współczesny świat korzysta z dorobku naukowego danej dziedziny globalnie, jednocześnie zatracając tak oczywisty przez setki lat indywidualizm. Stąd pewnie mamy dziś wielką chrapkę jako konsumenci na produkty unikatowe, hand-made, produkowane na nasze indywidualne zamówienie przez ręce projektantów. Szukamy unikalności we wnętrzach, w kuchni, w modzie – szyjąc buty, kapelusze czy ubrania. A gdyby jednemu z najbardziej charakterystycznych dodatków – okularom, również nadać charakter indywidualizmu? I to dosłownie, stosując do tego jako matrycę, nasze ciało? Tak, taką metodę nadawania osobistej unikalności okularów opracowała firma HOYA, w swojej autorskiej linii okularów i metodzie ich projektowania – YUNIKU.

Wizyta w salonie optycznym – skanowanie twarzy, ankieta, wywiad.

Wizyta w salonie optycznym jest niezbędna, aby dobrać każde korekcyjne okulary. Więc i w tym wypadku musiałam takową zrealizować Po zbadaniu wzroku pojawiłam się przy stanowisku YUNIKU w salonie Aurum Optics, przy placu Grzybowskim w Warszawie, gdzie pan optyk rozpoczął mój proces dostosowywania oprawek i szkieł z tejże serii. I od tego momentu cały proces nie przypomina w niczym tego, co znają wytrawni okularnicy Sami zobaczcie:

Informacje o technologii YUNIKU

Najpierw optyk opowiedział mi na czym polega cały proces, przybliżył technologię druku 3D oraz pokazał sprzęt, którego użyje do zebrania pomiarów i wywiadu.

 

 

Skanowanie twarzy

Tego najbardziej nie mogłam się doczekać! 😀 Nie co dzień skanują mi twarz, aby wyprodukować dla mnie coś osobistego. Salony optyczne współpracujące z YUNIKU posiadają takie specjalne stanowiska wyposażone w lustro i kamery. Z ich pomocą komputer zbiera dane na temat naszej twarzy: wielkość, proporcje, odległości, nachylenia, wszelkie asymetrie – to np. jest pomocne, gdy jedno ucho mamy minimalnie wyżej od drugiego lub mamy inne charakterystyczne cechy twarzy, które zazwyczaj sprawiają problem z doborem oprawek!

Wywiad na temat stylu życia i aktywności

Kolejnym etapem po skanowaniu twarzy jest ankieta w formie wywiadu. Podczas niej określamy nasze potrzeby wzrokowe. Uwzględnia się tu nasze aktywności, sposób korzystania z okularów, godziny pracy, jej tryb itd. Na podstawie danych z wywiadu oraz skanu twarzy, oprogramowanie YUNIKU dokonuje obliczeń i przedstawia parametry, jakie powinny być uwzględnione przy doborze opraw i soczewek.

Wybór oprawki – stylizowanie

Najfajniejsza zabawa zaraz po skanowaniu twarzy, to wybór oprawy. Kolekcja opraw YUNIKU zawiera wiele modeli i kolorów. Ja bardzo lubię minimalistyczne oprawki, bez zbędnych napisów, logotypów firmy i dziwnych akcentów. Mierzyłam kilka i wybrałam oprawę okrągłą o kolorze granatowym. Pan optyk sprawdził w systemie YUNIKU, czy ta oprawa jest odpowiednia dla mnie – tu da się manipulować wielkościami zarówno frontu oprawy jak i zauszników (to niezbędne w kontekście wielkości twarzy, jej szerokości i odległości od brwi oraz skroni). Ustaliliśmy, że oprawka po uwzględnieniu wszystkich parametrów zebranych podczas skanowania i mierzenia ( ważne jest też jak blisko oczu noszę szkła! Bo niektórzy noszą bliżej i np. kobiety dalej od oka) będzie dla mnie dostępna.

Wybór soczewek

Kolejnym krokiem w procesie YUNIKU był wybór soczewek. Wybraliśmy lekkie soczewki z powłokami: antyrefleksyjną i chroniącą przed nadmiarem szkodliwego światła niebieskiego, emitowanego przez ekran komputera i telefonu. Dodatkowo optyk, wiedząc z ankiety, że sporo czasu spędzam z komórką ( zapraszamy na nasz INSTAGRAM ) zaproponował, aby w dolnej części soczewek zastosować strefę wsparcia wzroku. O co chodzi? Ja mam wadę “-2” na obu oczach. Czyli potrzebuję korekcji, gdy patrzę w dal. Z bliska widzę idealnie. Taka  soczewka korekcyjna pozwala odpoczywać oczom, gdy używam wzroku czytając książkę, czy korzystając z telefonu, czyli na odległości, na której widzę dobrze bez okularów. Przy zastosowaniu takiego wsparcia moje oko nie musi dokonywać ciągłej pracy względem soczewki z mocą korygującą -2. Proste? A jakie wygodne! To są tak zwane soczewki relaksacyjne. Piszę dla Was ten tekst korzystając z okularów już 4 tygodnie i już zauważam efekt tej “strefy”, czuję mniejsze “napięcie” w oczach. Jeśli znacie to niefajne uczucie, to będziecie wiedzieć o czym mowa :).

Zamówienie personalizowanych okularów YUNIKU

Po zebraniu tych wszystkich informacji optyk złożył dla mnie zamówienie. Na podstawie przekazanych parametrów i z użyciem najnowszych technologii druku 3D powstały moje okulary. Oczekiwanie na zamówienie może potrwać od tygodnia do trzech tygodni. Czemu tak długo? Okulary YUNIKU wytwarzane są ręcznie. Każda para, która wychodzi spod skrzydeł twórców jest jedyna na świecie! To dzięki naszym indywidualnym cechom twarzy, a także parametrom wyboru oprawy, szkieł i uwzględnieniu naszych aktywności. Każda para okularów przechodzi też wielokrotne kontrole jakości i na każdym z tych etapów może zostać “cofnięta”, jeśli nie spełnia najwyższych standardów. Tak więc taki margines czasu może być potrzebny producentowi.

Aby podkreślić indywidualizm całego procesu autorzy okularów zwieńczając ich produkcję umieszczają na wewnętrznej części oprawy nasze inicjały. To bardzo miły gest.

Odbiór

Okulary YUNIKU dostarczone zostały do salonu, w którym robiłam pomiary. Na miejscu po przymiarce i sprawdzeniu przez pana optyka, czy wszystko zostało dobrze dobrane, dowiedziałam się, że mam lekko asymetryczne uszy 😀 I to fakt! zazwyczaj wszystkie okulary, jakie kupowałam leżały na mnie krzywo. Pamiętam, że jako nastolatka mega się tym faktem irytowałam :). Asymetrię widać gdy okulary leżą na stole – jedna storna nie dotyka blatu, ale gdy mam je na nosie leżą idealnie! Podobno wiele osób ma ten „kłopot” z uszami, także mamy lekarstwo! 😀

Gdy się dobrze przyjrzycie, zobaczycie, że okulary mają lekko uniesiony jeden z zauszników 🙂 to właśnie ta korekcja mojej asymetrii twarzy.

Moja opinia o okularach YUNIKU – podsumowanie

Podsumowanie piszę po miesiącu korzystania z okularów YUNIKU prawie co dziennie po minimum 10h.

To co bardzo w nich cenię to:

  • lekkość (okulary są bardzo lekkie, gdyby nie ramki, to w zasadzie zapomniałabym, że mam je na nosie :D)
  • powłoka antyrefleksyjna (wcześniej korzystałam z okularów bez jakichkolwiek powłok i to dla mnie ogromna różnica na plus)
  • strefę wsparcia wzroku – czuję, że moje oczy są mniej zmęczone po czytaniu z bliska
  • stylowość (modne oprawki ciekawie uzupełniają moje stylizacje)

Oprócz powyższych zalet doceniam również kilka innych faktów:

  • ekopodejście – okulary wykonywane są na zamówienie, więc nie powstaje ich setki tysięcy, z których część ostatecznie nie zostanie użyta.
  • dyskretna personalizacja – po wewnętrznej stronie zausznika naniesione zostały moje inicjały! <3
  • wykorzystanie nowoczesnej technologii  – super, że taki codzienny przedmiot może zostać dzięki technologii druku 3D dopasowany do moich indywidualnych cech
  • kompleksowe podejście do doboru oprawy i szkieł – oparcie doboru na indywidualnych cechach i nawykach jest z pewnością bardziej prozdrowotnym podejściem, niż uwzględnienie tylko estetyki oprawek (tak jak to zazwyczaj u mnie wcześniej bywało)

Więcej na temat całego procesu doboru takich okularów dowiesz się odwiedzając stronę YUNIKU.

Jeśli ten wpis się Tobie spodobał, to będzie nam mega miło, gdy zostawisz komentarz. A jeśli uważasz, że wpis warto pokazać światu dalej będzie super, gdy go udostępnisz na swoim Facebooku, Twitterze lub Instagramie:)

Ponadto zachęcamy, abyś obserwował nas na naszych kanałach społecznościowych, aby żaden nowy wpis Cię nie ominął:)

Facebook

Instagram

Twitter

Youtube

Aga

Recent Posts

Lodowiec Rodanu Rhonegletscher – zwiedzanie jaskini – groty lodowej w Szwajcarii

Spacer we wnętrzu lodowca - kto o tym nie marzy?

7 miesięcy ago

Aletsch- najdłuższy lodowiec Alp, łatwa jednodniowa trasa w Szwajcarii

Zobaczyć największy lodowiec w Alpach, to obowiązkowy punkt podczas podróży po Szwajcarii

7 miesięcy ago

Aescher, Wildkirchli na Ebenalp i jezioro Seelapsee – jednodniowa trasa w Szwajcarii.

Szwajcarski hike do kultowego schroniska Aescher oraz turkusowego jeziora Seealpsee

7 miesięcy ago

Lago di Fusine Superiore i Inferiore, dwa niezwykłe alpejskie jeziora we Włoszech.

Dwa magiczne turkusowe jeziora ukryte w Alpach Julijskich...

9 miesięcy ago

Gotycki zamek na wyspie, czyli zamek w Oporowie

Bajkowy zamek na wyspie, do którego prowadzi most

11 miesięcy ago

Dolomity latem, 6 łatwych jednodniowych szlaków pieszych.

Dlaczego od lat jesteśmy niezmiennie zauroczeni w Dolomitach? Oto lista powodów!

11 miesięcy ago

This website uses cookies.